czwartek, 21 listopada 2013

Aniołki i koniki

Dzisiaj nowości świąteczne w moim wykonaniu: aniołki i koniki. Przyznam, że bardzo się bałam tych aniołków, bo trzeba było im narysować twarz :) Jakoś poszło i myślę, że całkiem nie najgorzej. Koniki też mi trochę nerwów napsuły mimo, że wydają się takie nieskomplikowane. A oto efekt moich "męczarni":









2 komentarze:

  1. Aniołki mają urocze buźki! :) Ślicznie wyszły. Koniki też, choć takie niesforne przy tworzeniu :) Zawsze te z pozoru proste rzeczy najbardziej dają w kość

    OdpowiedzUsuń
  2. Nienajgorzej? Śliczne są po prostu :))

    OdpowiedzUsuń