Całkiem niedawno zrobiliśmy remont w naszym domu. Nie był to jednak jakiś mały remoncik, tylko coś w stylu "Skoku na dom", czyli najpierw demolka a później wielkie wow i zachwyt. To wszystko dzięki Pani Ani, która zaprojektowała wnętrze i teraz mamy na prawdę pięknie :) Ale dosyć już tego chwalenia. Chodzi o to, że zmieniła się całkowicie kolorystyka domu i teraz większość moich dodatków nie pasuje do wnętrza. Ponieważ należę do osób, które nie lubią wyrzucać całkiem dobrych rzeczy, postanowiłam, że je po prostu przerobię. Na pierwszy ogień poszedł obraz :)
W wersji oryginalnej wyglądał tak:
A jak już wpadł w moje ręce, to teraz wygląda tak:
Połączyłam kilka technik min.: shabby chic, malowanie przez szablon i konturówką, spękania dwuskładnikowe i reliefy. Poniżej trochę zbliżeń:
A tu jeszcze dla porównania:
Nie ujmując nic oryginałowi to jednak przy przerobionym może się wstydzić :)Naprawdę pięknie wyszedł a zastosowanie tylu technik na jednej powierzchni wzbudza mój szacunek ! :)
OdpowiedzUsuńWyszło naprawdę super, metamorfoza zakończona sukcesem! :D
OdpowiedzUsuńhttp://zielona-szkatulka.blogspot.com/
świetna przemiana, gratuluję pomysłu
OdpowiedzUsuń