poniedziałek, 20 maja 2013

"Czarna łza"

Wisior powstał jako komplet do tych kolczyków. Praca bierze udział w wyzwaniu Kreatywnego Kufra  - Style: Gotyk.


A tu już w komplecie:


Gotycki naszyjnik

Trochę mroczny a trochę elegancki. Czarno-srebrny naszyjnik powstał z koralików Toho, Fire Polish i Super Duo. Te ostatnie użyłam do oplecenia kryształków Rivoli. Pracę zgłaszm na wyzwanie Kreatywnego Kufra - Style: Gotyk.




czwartek, 16 maja 2013

Metamorfozy odc.1 - Obraz

Całkiem niedawno zrobiliśmy remont w naszym domu. Nie był to jednak jakiś mały remoncik, tylko coś w stylu "Skoku na dom", czyli najpierw demolka a później wielkie wow i zachwyt. To wszystko dzięki Pani Ani, która zaprojektowała wnętrze i teraz mamy na prawdę pięknie :) Ale dosyć już tego chwalenia. Chodzi o to, że zmieniła się całkowicie kolorystyka domu i teraz większość moich dodatków nie pasuje do wnętrza. Ponieważ należę do osób, które nie lubią wyrzucać całkiem dobrych rzeczy, postanowiłam, że je po prostu przerobię. Na pierwszy ogień poszedł obraz :)

W wersji oryginalnej wyglądał tak:


A jak już wpadł w moje ręce, to teraz wygląda tak:



Połączyłam kilka technik min.: shabby chic, malowanie przez szablon i konturówką, spękania dwuskładnikowe i reliefy. Poniżej trochę zbliżeń:





A tu jeszcze dla porównania:


wtorek, 7 maja 2013

W stylu glamour

Praca powstała na wyzwanie Kreatywnego Kufra: Forma-Kolczyki. Akurat nie jest to moja ulubiona forma biżuteryjna, ale jak wyzwanie to wyzwanie :) W moim pudełku z koralikami zalegały dwa kryształowe kaboszony w kolorze fuksji (sama nie wiem dlaczego je kupiłam), a więc postanowiłam zrobić z nich użytek. Obszyłam je Toho i FP 3 opaque jet. Do tego jeszcze wiszące kropelki, posrebrzane bigle i gotowe. Kolczyki są bardzo wyraziste, nie da się ich nie zauważyć nawet przy długich włosach :)


A tu jeszcze na jaśniejszym tle:


czwartek, 2 maja 2013

Z jednej serwetki

Dziś chciałabym zaprezentować chustecznik, który powstał w bardzo łatwy i przyjemny sposób :) A stało się to za sprawą pewnej serwetki. Jej wzór idealnie dopasował się do kształtu pudełka. Pozostało mi tylko wybejcować dwa boki i wnętrze (wiem, że nie trzeba, ale ja nie lubię takiego surowego środka). Na koniec lakier i gotowe. Aha, i jeszcze metalowe okucia - pasują idealnie :)